13 Piknik Kaszankowy – relacja!

Tegoroczny Piknik Kaszankowy organizowany przez Masarnię Władysławowo i Piekarnię Łabiszyn jak zwykle przyciągnął tłumy plażowiczów.

Tradycyjnie całe wydarzenie rozpoczęło się Mszą  Świętą w Kościele Parafialnym we Władysławowie z okazji j 25 jubileuszu działalności masarni oraz w intencji Klientów, Pracowników i właścicieli Masarni Władysławowo i Piekarni Łabiszyn.

Potem na kornelińskiej plaży (okolice Kornelin-Annowo-Władysławowo) przez 6 godzin piknikowicze mogli bawić się w rytmach muzyki serwowanej przez DJ-ów Radia Żnin.

 

Było mnóstwo konkursów, zwłaszcza dla dzieci  i oczywiście mnóstwo nagród dla każdego, kto tylko chciał się z nami bawić.

 

 

 

Jak zwykle najwięcej emocji dostarczył ostatni konkurs, w którym zwyciężczyni wróciła do domu (z) rowerem, a dwaj szczęśliwcy z koszami pełnymi tradycyjnych wędlin. Były również upominki od naszego partnera – sklepów Inga.

 

 

 

Cały czas można było bawić się z firmą Inga, która z racji piłkarskiego sezonu umożliwiłam każdemu, kto tylko poczuł w sobie piłkarski zew, wystrzelenia sobie nagrody. Oczywiście najpierw trzeba było strzelić gola – dla ułatwienia – na pustą bramkę. Gdyby Mistrzostwa Europy współorganizowałą Inga na pewno „nasi” by wygrali;)

 

 

 

Inga zapewniła też rozrywkę każdemu amatorowi gotowania. Wystarczyło wymyśleć przepis z udziałem jednego z wyrobów Masarni Władysławowo i przy wykorzystaniu jednej z nagród, a wygrać można było patelnię, noże kuchenne lub czajnik elektryczny.

Najbardziej ekstremalny pomysł to było połączenie Kaszanki Białej z bananami i choć autorka przyznała, że takie połączenie powstało jedynie na potrzeby pikniku, jestem przekonana, że znajdzie się odważny, który wypróbuje to danie.

 

 

Był też szybki konkurs na najbardziej wiarygodną historię, dlaczego kaszanka biała nazywa się biała…?

Najbardziej urzekająca była bajka o Królu Andrzeju i Królowej Basi – ciekawe, co w tej historii było faktem ,a co mitem, to już autorka pozostawiła dla siebie 🙂

Konkursy były wszelakie – od tych, w których trzeba było wykazać się wiedzą, ale też takie gdzie wystarczył dobry słuch, bo prowadzący Artur, co chwilę opowiadał o historii i wyrobach masarni  i wystarczyło tylko odpowiedzieć na pytanie, a można było spróbować naszych grillowych przysmaków. Nagradzaliśmy też za spostrzegawczość i oczywiście kondycję fizyczną, ale też znajomością historii zaprzyjaźnionego UKW, który również ufundował kilka gadżetów na tegoroczny piknik. Każdy i duży i mały, który tylko znalazł chęci na udział w naszych zabawach, wrócił do domu z upominkami od organizatorów, ale też rozdawaliśmy bilety do Kina Helios, książki Wydawnictwa Agora oraz karnety do Sport Faktory.

W tym roku było dużo mocnych wrażeń. Piknik uatrakcyjniły nam pokazy chodzenia po taśmie. Teraz już każdy, kto wczoraj bawiła się w okolicy naszego Władysławowo wie, że Mistrzostwa Świata w Przechodzeniu przez rzeką to zawody w przechodzeniu po taśmie, a nie po linie, a ten nowy sport nazywa się SLACKLINE. Chłopcy zaprezentowali nam swoje umiejętności, również w

A każdy kto tylko chciał, mógł spróbować swoich sił w chodzeniu ponad ziemią.

 

Ekstremalnie było też z 4extreme, które zaprezentowało nam swoje quady. Można też było sprawdzić się, jak dobre mamy oko, czyli postrzelać z paintballa. Rozdawaliśmy też rabaty na loty w tunelu aero – ciekawe jak wysoko poleciałaby nasza kaszanka…może w kosmos?…:)

Na pewno o kosmosie myśleli nasi najmłodsi projektując logo naszego pikniku.  Najmłodszy uczestnik zaproponował bowiem coś na wzór statku „Star-Trek” .

 

Pomysł bardzo ciekawy, doceniony prze Jury, jak zresztą wszystkie prace – od pięknie wyszytej torby przez najstarszego uczestnika (zazdrościmy przyszłej żonie), po serdeczne loga nawiązujące do naszego reklamowego hasła – „Wędliny robimy z sercem”, po iście kaszankowe wzory.

 

 

 

Było też bicie Pierwszego Piknikowego Rekordu w „tańcu makarena”  – oczywiście kolejny rekord będziemy bili za rokJ i były tradycyjne pląsy w kręguJ

 

 

 

Oczywiście nie zabrakło specjałów na grilla – kaszanek, kiełbasek i kultowej już smażonki.

Tradycyjnie smażonką poczęstowaliśmy uczestników Bydgoskiej Masy Krytycznej, którzy zjawili się również na naszym pikniku.

Jeśli nasze specjały Wam smakowały, przypominamy, że na co dzień można je kupić w Galeriach Wędlin, w sklepach partnerskich oraz w naszym sklepie firmowym we Władysławowie.

Wszystko dopisało zgodnie z planem- pogoda, nastrój, a przede wszystkim uczestnicy, którym serdecznie dziękujemy za wspólną zabawę i już dziś zapraszamy na kolejne Grillowanie z Zawistowskim!

Scroll to Top